Na początek nieco historii. Zwyczaj dożynek, praktykowany w różnych stronach Polski określany był jako wyżynki, obrzynki, wieniec, wieńcowe, okrężne. Obrzęd dożynek prawdopodobnie związany był pierwotnie z kultem roślin i drzew, potem z pierwotnym rolnictwem. Wraz z rozwojem gospodarki folwarczno-dworskiej w XVI wieku dożynki zagościły na dworach majątków ziemskich. Urządzano je dla żniwiarzy w nagrodę za wykonaną pracę przy żniwach i zebrane plony.
Tradycyjnie dożynki obchodzone były w pierwszy dzień jesieni. Święto poświęcone było tegorocznym zbiorom zbóż w czasie którego dziękowano za plony i proszono o jeszcze lepsze w przyszłym roku. Dożynkom towarzyszyły różne praktyki i do niedawna zachowane zwyczaje. W późniejszym okresie to największe tradycyjne święto okresu letnio-jesiennych zbiorów, urządzane było zawsze w niedzielę, jakiś czas po ukończeniu żniw. Stanowiły one relikt dawnych zwyczajów o charakterze magicznym, mających zapewnić urodzaj na przyszły rok. Zakończenie żniw miało też swą uroczystą oprawę w świątyni. W każdym kościele parafialnym święcono obrzędowe pieczywo oraz wieńce dożynkowe wykonywane przez wytypowane wcześniej okoliczne wsie. Wieńce miały dość różnorodne kształty, zazwyczaj były zakończone w formie krzyży, hostii, kielichów i koron. Dożynki zmieniając swój charakter w latach 80. XX wieku, pozostały świętem rolników o charakterze dziękczynnym (religijnym) i odbywają się na Jasnej Górze. Obecnie uroczystości dożynkowe mają zarówno religijny jak i ludowy charakter, powiązany z zabawą z okazji zakończenia zbiorów. Współcześnie podziękowania za plony składane są chrześcijańskiemu Bogu i Matce Bożej. Ceremoniom dożynkowym przewodniczą Starosta i Starościna dożynkowi. Najpierw wnoszone są wieńce dożynkowe wykonane z kłosów zbóż, owoców, warzyw, polnych kwiatów. Następnie Starosta i Starościna wręczają bochen chleba upieczonego z mąki pochodzącej z ostatnich zbiorów Gospodarzowi dożynek, po czym odprawiany jest obrzęd liturgiczny. Dożynki kończy najczęściej festyn ludowy.
Tegoroczne dożynki w Gminie Domaszowice odbyły się w dniu 8 września. Jak zawsze największe obawy związane były z pogodą, ale ta tym razem wręcz rozpieszczała, co przełożyło się z pewnością na ilość uczestników i atmosferę w trakcie trwania uroczystości. Dożynki rozpoczęły się mszą świętą na Ośrodku Sportu i Rekreacji w Domaszowicach, którą odprawił proboszcz parafii Siemysłów ks. Piotr Bałtarowicz. W trakcie jej trwania grała orkiestra dęta z Byczyny. W trakcie mszy poświęcony został chleb, którym później częstowali Starostowie Dożynek - pani Iwona Klimek i pan Jarosław Łaźniowski.
Anna Sobas – starościna dożynek. Mieszkanka Gręboszowa, członkini Koła Gospodyń Wiejskich w Gręboszowie. Sołtys sołectwa Gręboszów. Z mężem Grzegorzem prowadzi gospodarstwo rolne o powierzchni 130 hektarów. Zajmują się produkcją roślinną – uprawą zbóż, kukurydzy i rzepaku. Wychowują trzech synów Dawida, Szymona i Bartosza.
Józef Walas – starosta dożynek. Mieszkaniec wsi Włochy. Przewodniczący Rady Powiatu Namysłowskiego Izby Rolniczej. Sołtys sołectwa Włochy. Wspólnie z żoną Heleną i synami Piotrem i Pawłem prowadzi rodzinne 120 hektarowe gospodarstwo rolne. Specjalizują się w produkcji roślinnej i hodowli bydła mięsnego.
Po mszy Wójt Gminy Zenon Kotarski przywitał zebranych gości dożynkowych. Przypomniał jak ciężką, ważną i jednocześnie niedocenianą jest praca rolnika. Podziękował za nią i życzył wszystkim zgromadzonym przyjemnej zabawy.
Na uroczystości dożynkowej nie mogło zabraknąć występu jedynego niestety zespołu ludowego działającego na terenie naszej gminy tj. zespołu „Tęcza” ze Strzelec.
Kolejnym tradycyjnym akcentem dożynek był konkurs koron dożynkowych, przygotowanych przez mieszkańców poszczególnych wsi Gminy Domaszowice. Wszystkie były piękne, ale najpiękniejszą okazała się korona przygotowana przez mieszkanki Włoch, na II miejscu znalazła się korona wsi Domaszowice, III miejsce przypadło w udziale koronie z Gręboszowa. Pozostałe nagrodzono wyróżnieniami.
Swoimi zdolnościami, zarówno wokalnymi, jak i tanecznymi mieli okazję pochwalić się także wychowankowie i uczniowie placówek oświatowych z terenu Gminy Domaszowice tj. przedszkolaki z Publicznego Przedszkola w Domaszowicach, uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Polkowskiem i Zespołu Gimnazjalno-Szkolnego w Domaszowicach. Wszystkie występy cieszyły się dużym zainteresowaniem ze strony publiczności.
W trakcie ich trwania, tradycyjnie już, goście dożynkowi mogli degustować przysmaki z tzw. wiejskiego stołu, na którym znalazły się m.in. ciasta upieczone przez panie z kół gospodyń wiejskich i wiele innych specjałów kojarzących się z polską wsią.
W międzyczasie na plac wjechali członkowie klubu motocyklowego z Namysłowa – ich przyjazd wzbudził zainteresowanie choćby z powodu hałasu jaki zrobili, ale oczywiście charakterystyczne stroje i same motory wzbudziły największa ciekawość.
Kolejny występ należał do zespołu Pop Marlej, w którym, co pewnie nie wszyscy wiedzą, gitarzystą jest nasz kolega z Urzędu Gminy Domaszowice Janusz Tryk.
Swoimi umiejętnościami tanecznymi pochwaliły się dzieci ze szkoły tańca towarzyskiego Dance Center Mariusza Mierzwy w Kluczborku. Zapewne po tym występie niejedna dziewczynka i niejeden chłopiec odkryli w sobie chęć do nauki tańca, a wielu dorosłych żałuje, że tak tańczyć nie potrafią, ale nigdy nie jest za późno…
Taniec Zumba w wykonaniu pani Katarzyny Lewandowskiej i Jej zespołu cieszył się największym uznaniem i zainteresowaniem ze strony dzieci, nie mniej i dorośli podziwiali kondycję tancerek.
Gwiazdą wieczoru był zespół Mirami, na występ którego przybyły prawdziwe tłumy. Dziewczyny okazały się być bardzo sympatyczne i oprócz widowiskowego występu znalazły czas na zdjęcia i autografy dla swoich fanów. Mimo, iż niewiele mówią po polsku, w naszym języku podziękowały Wójtowi Zenonowi Kotarskiemu za zaproszenie i miłe przyjęcie.
Po występie Mirami na gości dożynkowych czekała kolejna atrakcja w postaci pokazu sztucznych ogni, który był wyjątkowo widowiskowy.
Późnym wieczorem odbyła się zabawa taneczna z zespołem Shrwood, która cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem i trwała do północy.
W trakcie dożynek dla dzieci i dorosłych były dostępne stoiska gastronomiczne oraz dmuchane zabawki typu zjeżdżalnie. Każdy z pewnością znalazł coś dla siebie.
Tegoroczne dożynki były na pewno bardzo udane. Pogoda była nad wyraz łaskawa, co z pewnością sprawiło, że w uroczystości wzięło udział tak wiele osób, zarówno mieszkańców Gminy Domaszowice, jak i okolic. Nie można jednak umniejszać roli samej organizacji imprezy, bo ta również była bardzo dobra. Byłoby wspaniale gdyby przyszłoroczne dożynki były równie udane, albo jeszcze lepsze.
Przy okazji podsumowań serdeczne podziękowania dla wszystkich, którzy przyczynili się do tego, że dziś możemy z przyjemnością wspominać dożynki gminne w Domaszowicach 2013. Nie sposób wymienić wszystkich, a żeby kogoś nie pominąć słowa podziękowania dla każdego, kto przyczynił się do organizacji imprezy; szczególne dla sponsorów, gdyż bez ich wsparcia wiele rzeczy nie mogłoby być zrealizowanych: